piątek, 6 maja 2016

Majówka, majówka i po - krótka fotorelacja :)





Majówka to szczególny weekend w ciągu roku. Bez znaczenia, czy przypada w sobotę i niedzielę, czy też w środku tygodnia, zazwyczaj nazywany jest "długim weekendem", będącym równocześnie odpowiednią okazją do rozpoczęcia sezonu grillowego.



Nie uległam wszystkim zachęcającym reklamom marketów, oferujących wszelkiego rodzaju artykuły na grilla i w związku z tym nie rozpoczęłam tego chlubnego sezonu. Postawiłam za to na odrobinę aktywności fizycznej przejawiającej się w zajęciach z tańca i spacerach, połączonej z odwiedzeniem miejsc, do których pomimo niedużej odległości nigdy wcześniej nie udało mi się dotrzeć. Poza tym, poddałam się niezaplanowanemu szaleństwu zakupowemu, w trakcie którego kupiłam między innymi 2 pary cudownych szpilek, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
Te 3 dni wolnego pozwoliły mi nabrać dystansu do niektórych spraw i porządnie naładować akumulatory. Dowodem na to są poniższe zdjęcia - zobaczcie sami :)

Rzucewo, Puck, Władysławowo, Chłapowo i spacer pobliskim lesie.



























Gospoda u Chłopa - jeden z przystanków na mojej wycieczkowej trasie, zasługujący na szczególną uwagę.  Początkowa niechęć do restauracji, wywołana okolicą, w której się znajduje, po przekroczeniu jej progu, zamieniła się w zachwyt. Piękne, urządzone ze smakiem wnętrza zrobiły na mnie ogromne wrażenie - w żaden sposób nie nawiązywały do otoczenia magazynów, które znajdowały się tuż za oknami. Pozytywnym dopełnieniem całego efektu było przepyszne jedzenie, którego niewygórowana cena była równie zaskakująca jak jego smak.







W Chłapowie znajduje się restauracja na pokładzie samolotu. Niestety, w trakcie majówki była jeszcze nieczynna. 

































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz